02. Echa Świętości - Wiadomość

 Wiadomość od Sebastiana

Te przesłania są dla wszystkich i przez cały czas, pomimo trudności, których czasami doświadczamy z powodu ograniczeń ludzkich słów, które mogą oddzielać. Miłość obejmuje wszystko, czym jesteśmy. Zabiera nas poza nasze ideologie, kultury, wykształcenie, osobowość i przekonania, w kierunku tego, czego nie można wyrazić słowami, ponieważ miłość przekracza wszelkie granice. Ale aby skutecznie do nas dotrzeć, aniołowie wyrażają swoją uniwersalną miłość za pomocą konkretnych symboli, w tym przypadku słów. Każdy z nas pochodzi z określonego kontekstu kulturowego. Jestem osobą świecką żyjącą w XXI wieku, urodzoną w Argentynie, z katolickim wykształceniem i bardzo oddaną mojej wierze. Dlatego smak tych przesłań odzwierciedla moją katolicką orientację, ale wyraźnie zrozumiano, że miłość jest uniwersalna i skierowana do wszystkich i wszystkiego. Miłość zawsze obejmuje wszystkich.

Jak mówi Jezus w Księdze 5 tej serii:

Ważne jest, abyście pamiętali, że nazwy, podobnie jak słowa, nie mają własnego znaczenia w odniesieniu do sfery boskiej prawdy. Nie zapominaj, że miłość nie ma słów. Jednak na płaszczyźnie postrzegania, nazwy podobnie jak słowa, mogą wiele znaczyć. Są tu używane imiona takie jak Jezus, Maryja, Duch Święty i Bóg, które na przestrzeni wieków zostały obdarzone wieloma znaczeniami. Nie możemy uciec od praw percepcji, żyjąc w świecie. Nie ma też żadnego powodu, aby to robić. Miłość Boga nie pomija niczego w waszym świecie, ale raczej łączy się z nim i z tego zjednoczenia przekształca go wraz z wami, tak aby prawda, która jest poza każdym słowem, świeciła swobodnie.

Mam nadzieję z całego serca, że czujesz się włączona, włączony w objęcia Bożej miłości poprzez te orędzia z Nieba. Ale samo ich przeczytanie nie zaprowadzi cię do bram Nieba; są one raczej portem wyjściowym lub trampoliną, z której każdego dnia jesteście zachęcani do wyrażania swoim szczególnym głosem boskiej miłości, która żyje w tobie - aby uczynić znaną tę część miłości, którą każdy może zamanifestować.

Jeśli jesteś w stanie zrozumieć słowa i symbole tej pracy jako środki, a nie jako cel, i odbierać te przesłania przede wszystkim sercem, a nie myślącym umysłem, wyjdziesz poza symbole, w kierunku miłości, którą wywołują, i zaczniesz pamiętać o swojej pierwszej miłości, czyli do Boga. Pisma te są listem miłosnym od Boga Ojca do jego ukochanych córek i synów. Jest on skierowany do uzdrowienia pamięci, aby po uzdrowieniu świeciła w tobie pamięć o miłości, która nie ma początku ani końca.

Skąd to pochodzi

Obecność, która była całą miłością i której wspaniałości, piękna i życzliwości nie da się opisać, przyszła do mnie nagle 3 października 2018 roku. Z doskonałą jasnością zrozumiałem, że był to chwalebny Archanioł Rafael, który przedstawił się, mówiąc: "Jestem lekarstwem Boga". Ponieważ jestem katolikiem, polecił mi odmówić nowennę, dziewięć dni tradycyjnych katolickich modlitw. Poprzez wewnętrzne natchnienie podyktował mi również pewne intencje do modlitwy.

Dzień po zakończeniu tej nowenny modlitewnej po raz pierwszy odwiedził mnie chór niezliczonych aniołów Bożych w towarzystwie Archanioła Rafała i Archanioła Gabriela. Ich miłość i piękno były nie do opisania, a przez nich dochodził niewysłowiony Głos Chrystusa. Głos ten objawił się również w symbolach widocznych dla ducha. Wyraziłem ich znaczenie w słowach pisanych, a także nagraniach mojego głosu.

Każde kolejne nawiedzenie było podobne. Najpierw otrzymywałem obrazy i słyszałem muzykę anielskiego chóru, a następnie chór odchodził, a Archaniołowie Rafael i Gabriel pozostawali jako opiekunowie lub kochająca obecność, dopóki wiadomość lub sesja nie została przepisana.

Chwalebny Archanioł Rafael prowadzi mnie w transkrypcji, zapewniając, że wiadomość jest prawidłowo odbierana i przekazywana z obrazu na słowo. Archanioł Gabriel jest kochającym opiekunem wszystkiego, co dotyczy tej pracy; samej manifestacji, pism i wszystkiego, co z nich powstaje i powstanie.

Przesłania są pokazane jako obraz wielkiego piękna, w którym każda forma (która nie ma formy) jest sama w sobie głosem, "obrazem dźwiękowym". Słyszę coś w rodzaju rytmicznego pobrzękiwania harfy, wibrację niebiańskiej muzyki, której częstotliwość jest niepodobna do dźwięków świata. Jest to rodzaj "częstotliwości wibracji", którą zna dusza i którą rozpoznaję jako głos Baranka Bożego. Aniołowie przynoszą, poza śpiewem, głos Chrystusa. To tak, jakby byli naczyniem, w którym niesiony jest głos Chrystusa. Głos Chrystusa jest czystą myślą. To Chrystus w abstrakcyjnej, czystej świadomości.

Każda sesja zawiera wiadomość, która dociera w nanosekundzie w postaci symboli. Następnie transkrybuję znaczenie symboli na piśmie, po hiszpańsku. Kiedy wszystko jest już zapisane w formie pisemnej i mówionej, chór pojawia się ponownie w całej swojej chwale, tak jakby aniołowie przybywali w poszukiwaniu najświętszych archaniołów Rafaela i Gabriela. Wszyscy razem odchodzą, śpiewając hosanna Bogu.

Ta hosanna chóru aniołów jest majestatyczną pieśnią uwielbienia i wdzięczności wobec Stwórcy za nieskończoną tajemnicę miłości, jaką jest Powtórne Przyjście Chrystusa. To preludium do jego przyjścia. Gdyby ludzkość była w stanie zrozumieć w całej jej wielkości niewysłowioną tajemnicę miłości, jaką jest powtórne przyjście Chrystusa, wychwalalibyśmy wiecznie miłosierdzie Boże w jedności ze wszystkimi aniołami.

W przypadkach, gdy sama Matka Maria lub Jezus Chrystus są obecni w swoich ludzkich i boskich osobach i komunikują się bezpośrednio, chór aniołów zostaje uświęcony miłością. Czyste oczekiwanie otacza ich błogosławioną obecność. Aniołowie pochylają głowy i popadają w ekstazę miłości, czci i kontemplacji. Nic nie zakłóca świętej ciszy, w której jest pogrążony wszechświat w obliczu suwerennej obecności Maryi i Jezusa, którzy przemawiają bezpośrednio do naszych dusz. Ta przestrzeń dialogu Chrystusa z duszą jest nienaruszalna – święta świątynia intymności duszy z Bogiem.

Podczas wizyt cała moja istota jest skąpana w wielkim pokoju i radości, jakby ogarniała mnie uniwersalna miłość. Jednak po koncentracji wymaganej do ułożenia wiadomości w słowa ciało wykazuje ogromne zmęczenie, gdyż trudno mu utrzymać energię, którą otrzymuję. Chór aniołów, głos i obrazy to coś, co może się wydarzyć w dowolnym czasie, miejscu i okolicznościach. Jednakże transkrypcja otrzymanych i wypowiadanych wiadomości może zostać opóźniona do czasu, aż będę w stanie się do tego przygotować. Może to nastąpić natychmiast po lub kilka dni później.

Podczas wizji kilkakrotnie ukazywały mi się teksty z innych czasów i tradycji. Zawierają mądrość spoza świata, z którą część jest mi nieznana, a część jest dla mnie nowa. Oprócz tego, że pochodzą one z Nowego i Starego Testamentu, przesłania te pochodzą od św. Teresy z Ávila, sufickiej mądrości Rumiego i Bhagavad Gity. To ukazuje, że mądrość jest jedna, niezależnie od tego, czy przychodzi w głosie Chrystusa, czy też jest ucieleśniona w innych przejawach. Kontekst kulturowy, tradycja religijna, epoka, w której powstała – wszystko to nie ma znaczenia. Jesteśmy jednym umysłem, jednym sercem, jedną istotą, zjednoczeni w prawdzie.

Często nie znam znaczenia słów, które otrzymuję. Właściwie to uczę się nowych słów. Kiedy tak się dzieje, idę do słownika lub Internetu, aby sprawdzić, czy dane słowo istnieje, a jeśli tak, jakie jest jego właściwe znaczenie. Zawsze uważam, że jest to idealne słowo lub wyrażenie, biorąc pod uwagę kontekst, w jakim się pojawia. Dzieje się tak zarówno w języku hiszpańskim, jak i angielskim. (Otrzymuję początkowo w moim ojczystym języku hiszpańskim, a następnie nie tłumaczę na angielski, ale „otrzymuję ponownie” w języku angielskim, który znam. Angielski jednak jest następnie redagowany.) Tak naprawdę, jeśli przeczytasz „Wybierz tylko miłość” po hiszpańsku, wyraźnie widać, że nie jest to mój powszechny i ​​zwyczajowy sposób mówienia.

Głównym przesłaniem tego dzieła jest to, że nadszedł czas nowej ludzkości. Ludzkość jest gotowa ukazać żywego Chrystusa w każdym z nas. Każdy z nas jest Chrystusem. Taka jest prawda, nawet jeśli postrzegamy siebie inaczej. Jesteśmy teraz przygotowani do życia w tej pewności: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Celem tej manifestacji jest pomoc nam w uświadomieniu sobie tej prawdy w naszym życiu, tu i teraz. Całe Niebo pomoże nam w tym świętym celu, ponieważ jest to samo Drugie Przyjście.

Opis Manifestacji

Archaniołowie przychodzą bez skrzydeł, jak ludzie w tunikach. Tunika Raphaela jest zielona ze złotymi brzegami. Gabriel jest różowy, prawie biały, z żółtymi krawędziami. Obie tuniki są majestatyczne i wyglądają, jakby były wykonane z cennego jedwabiu.

Ich twarze są pogodne, promienne, o bardzo jasnożółtej skórze. Oboje mają złote włosy do ramion i zielone oczy. Każdy z nich ma unikalne rysy twarzy, a ich ciała promieniują spokojnym światłem, które generuje spokój i wspaniałe poczucie piękna i harmonii.

Wiele aniołów w Chórze Aniołów ma jasnoróżowe i jasnoniebieskie tuniki. Niektóre inne mają jasne złoto, wszystkie ubrane w pastele, o tej samej pogodnej jasności. Niektórzy mają jasne szmaragdowozielone szaty.

Niezwykłe jest trwałe szczęście, jakie wykazują anioły. Wszystko jest z nimi radością. Któregoś dnia powiedzieli mi, że są wiecznie szczęśliwi, bo zawsze dają szczęście.

Anioły są zawsze otoczone białym i majestatycznym światłem, jakby żyły w wiecznym południu miłości. Aniołom towarzyszy również pieśń, jak gdyby we wszystkich zakątkach wszechświata rozbrzmiewał niebiański chór, jak milion harf grających zgodnie, tworząc harmonijną symfonię wielkiego piękna.

Anielskie wibracje uspokajają umysł i serce oraz dają spokój. Nie wiedząc jak, wiadomo, że ta wibracja jest jednocześnie modlitwą i uwielbieniem. Każda część stworzenia śpiewa pieśń wdzięczności za powołanie do istnienia, tak jakby każda część niosła w sobie muzykę będącą modlitwą do Stwórcy. Dusza przestała słyszeć tę niebiańską muzykę, ale zacznie ją słyszeć ponownie, gdy powróci do domu Ojca. Choć zapomniana, ta piosenka jest na zawsze kochana przez dusze, które kochają Ojca i Stwórcę.

Niewysłowione piękno wizji aniołów i archaniołów, którego nie da się w pełni wyrazić słowami, wprawia duszę w ekstazę miłości i zachwytu, w której uczestniczy cała istota. Nie ma na Ziemi radości ani szczęścia, które można porównać z ekstazą, jaką wywołuje wizja wielkości, wspaniałomyślności i piękna aniołów i archaniołów.

Inteligencja anielska ma taką moc, że przewyższa wszelkie zrozumienie świata. Ich myśli pojawiają się z nieopisaną szybkością, szybciej niż myśl ludzka. Ich myśli są czyste, bez sprzeczności i jakichkolwiek zniekształceń. Są doskonałą miłością i wyrażają tę jedną cechę świętości. Jak błyskawica przecina firmament, tak szybko przez mój umysł przelatują anielskie myśli.

Wyraźnie dostrzegam różnicę pomiędzy myślami ludzkimi a myślami pochodzącymi z Mądrości Niebiańskiej, ze względu na sposób, w jaki ich doświadczam. Myśli z Nieba są jak światło i oddech. Są pełne pewności, nie da się ich zapomnieć i w mgnieniu oka wnoszą ogromną „ilość” prawdy. W jednej chwili rozumiem pełne znaczenie każdej przekazanej wiadomości.

Pokora, roztropność i prostota to główne cechy aniołów. Ich największą radością jest służenie Bogu, służąc całemu stworzeniu. Kochają ludzi, zwierzęta, rośliny, kamienie, żywioły i każdy materialny i niematerialny aspekt stworzenia z miłością i czułością, która, jeśli się ją doświadczy, jest w stanie stopić nawet najtwardsze serce.

Chociaż piękno i wspaniałomyślność wizji anielskich jest nie do opisania, są one jedynie bladym błyskiem w porównaniu ze wspaniałością Jezusa i Maryi. Serca Jezusa i Maryi są pięknem wiecznym, pięknem, którego nie da się nazwać i którego nic we wszechświecie nie przypomina. Jest nimi sam Bóg, który stał się mężczyzną i kobietą, to radość aniołów i cześć stworzenia. Z nich wypływa wszelka harmonia, wielkość i świętość. Spojrzenia Jezusa i Maryi roztapiają cały wszechświat, emanuje z nich taka czułość i miłość. Ich uśmiechy są czystością samą w sobie. W ich obecności dusza pogrąża się w ekstazie uwielbienia i kontemplacji, odbierając jej mowę. Dusza wydaje jęk radości, który mówi coś w rodzaju Ach! Dla mnie osobiście kontemplacja spojrzeń i uśmiechów Jezusa i Maryi jest Niebem.

Pokornie próbuję opisać to, czego nie da się opisać, i mówię tylko to, co widzę, słyszę i czego doświadczam. Niebo istnieje, Bóg istnieje i Bóg jest miłością. To jest to, co zostało mi dane do zobaczenia, usłyszenia i zrozumienia.

Mam nadzieję całym sercem, że ci, którzy otrzymają to objawienie, z każdym dniem coraz bardziej będą umiłowani przez Boga i w ten sposób będą przemieniani pięknem miłości, która nie ma początku ani końca.

Z miłością w Chrystusie,
Sebastián Blaksley, Zakochana dusza
Buenos Aires, Argentyna, styczeń 2019

Przełożyła na język polski Barbara Dziobek